WARTA MIĘDZYCHÓD - MIESZKO GNIEZNO 0:0

Z DUŻEJ CHMURY MAŁY DESZCZ

15.04.2018 NIEDZIELA - GODZ.16

Widzów: 450

Sędzia: Maciej Kasperkowicz (Mosina) oraz Tomasz Tatarski (Poznań) i Łukasz Dorna (Jankowice)

WARTA MIĘDZYCHÓD - MIESZKO GNIEZNO  0:0

Bramki:

Skład Warty:

Galus - Fontowicz, Sawala, Dyzert, Jenek - Piekarek, Wożniak, Zachciał - Budzyń, Pińczuk, Nowak

Rezerwowi:

Kłos, Smolarek [75'], Ćwiek [65'], Kaczmarek [80'], Szczepaniak [85'], Wyrwa, Gałężewski

Dużo piłkarskich szachów, można było zaobserwować podczas szlagieru w wykonaniu vicelidera z liderem. Sytuacji bramkowych z obu stron jak na lekarstwo, stąd końcowy wynik , nikomu krzywdy nie zrobił. Zespół gości od 42' min. grał w dzięsiątkę, a od 88' min. już w dziewiątkę. Taktyka i dyscyplina boiskowa w wykonaniu obu drużyn, wzięła górą, z czego mogli być zadowoleni jedynie trenerzy. Nie był to mecz dla kibiców, którzy przybyli w komplecie na stadion przy ul. Sportowej w Międzychodzie. Owszem , było kilka akcji w wykonaniu obu drużyn, które mogły się podobać, ale można je było policzyć na palcach obu rąk. Najlepszą zmarnował G.Pińczuk, który w 40' min. trafił z bliska piłke głowa w slupek, a sama akcja palce lizać. Chwilę później , to goście byli bliscy zdobycia bramki, ale uderzenie głową [po pustym przelocie Galusa], jednego z rywali, wybija z przed linii bramkowej kapitan S.Sawala. Pozostałe ofensywne akcje z obu stron, kończyły się na defensywie obu drużyn. Goście najczęściej zagrazali po rz.wolnych, dwa z nich o mało co ,goście nie zamienili by na bramkę. Najpierw popisał się paradą bramkarską K.Galus, a po chwili piłka przelatuje nad spojeniem bramki Warty. Zespół trenera M.Niewiadomskiego, wyszedł na to spotkanie, z zamiarem nie stracenia bramki i nie przegrania spotkania, i to sie udało. Kolejne spotkanie ligowe, zespół Warty rozegra w Tarnowie Podgórnym z miejscową Tarnovią. Zaś u siebie 28.04 w sobotę, zmierzy się z Nielbą Wagrowiec.