WEŁNA SKOKI - WARTA MIĘDZYCHÓD 0:5

25.10.2015 niedziela - godz.15

widzów: ok.100

sędzia: Arkadiusz Koronka (Gniezno)

           Filip Huebner (Gniezno)

           Magdalena Giza (Trzemeszno)

LIDER BEZ LITOŚCI

WEŁNA SKOKI - WARTA MIĘDZYCHÓD  0:5 [0:4]

Bramki:  - Jarosław Krysiak 15' 44' [as.K.Gregorek] Bartosz Nowak 25' 35' [as.K.Galus x2] 65' [as. A.Śniegowski]

rz.karnego nie wykorzystał w ostatnich minutach meczu B.Nowak!

--------------------------------------------------------

Skład Wełny:

Spodziewano się trudnej przeprawy na boisku w Skokach, a wyszło łatwe i zdecydowane zwycięstwo podopiecznych tr. Sł.Dyzerta, którzy tą wysoką wygraną, umocnili się na fotelu lidera. Na uwagę zasługuje skutecznośc [choć mogło być lepiej] duetu Krysiak-Nowak oraz fenomenalne asysty Konrada Galusa!!! Gospodarze potwierdzili swą grą, że w tym sezonie czeka ich ciężka walka o utrzymanie się na czwarto-ligowym froncie. Zespół tr.P.Kuytnii tylko na początku II poł. starał się zagrażać bramce K.Galusa i debiutującego w lidze M.Duszyńskiego. Przez większość meczu, gospodarze sporadycznie stwarzali okazje strzeleckie, a ich strzały były nie celne, bądż bez problemu wyłapywane przez bramkarzy lidera. Jeśli chodzi o grę naszego zespołu, to trzeba przyznać, że gra i postawa drużyny w tym meczu godna lidera, czego dowodem jest opinia prezesa klubu Wełny, który powiedział po meczu-Warta była zdecydowanie lepsza, pokazała jak na razie najlepszy futbol,ze wszystkich dotychczas zespołów z jakim przyszło się zmierzyć jego zespołowi - komentuje prezes Wełny Skoki, która musi szukać punktów w kolejnych, w cale nie łatwiejszych spotkaniach tej rundy. W całym meczu podopieczni tr.Sł.Dyzerta wykorzystali połowę swych okazji strzeleckich, marnując przy tym kilka kolejnych wybornych okazji na zdobycie bramek t.j Nowak, Krysiak, Gregorek, Kołodziej czy Florczak. Ale i tak wyjazdowa wysoka wygrana lidera, zrobiła zapewne wrażenie na kibicach Warty i nie tylko, co przed kolejnym ważnym meczem, stawia ten zespół w roli faworyta do zdobycia mistrza jesieni! Spotkanie to z trybun oglądał trener Iskry Szydłowo, który zbierał zapewne informacje n.t gry lidera.

Z bardzo dobrej strony w tym meczu pokazali się Polody, Pińczuk, Gregorek, Krysiak i Nowak, a i reszta zbytnio nie odstawała. Na uwagę zasługuje powrót do gry, po trzech mięsiącach przerwy z powodowaną kontuzją, do niedawna ostoji defensywy Jakuba Nabzdyka, którego występ można uznać za pozytywny, jak i 45'minutowy występ 19-letniego Jerzego Florczaka, który był bliski w kilku sytuacjach, zdobycia swej pierwszej bramki na boiskach IV-ligi Wlkp.

Teraz przed podopiecznymi tr.Sławomira Dyzerta ,trudny rywal jakim jest zespół z pod Piły prowadzony przez tr.Tomasza Kowalskiego Iskra Szydłowo. Na to kolejne [po Dopiewie, Plewiskach, Trzciance] szlagierowe spotkanie na stadionie miejskim w Międzychodzie , zapraszamy wszystkich fanów z powiatu już teraz,bo emocji w sobotnie popołudnie nie powinno zabraknąć. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godz.14.