ZIELONI LUBOSZ - UNIA SWARZĘDZ 1:2

ZIELONI LUBOSZ - UNIA SWARZĘDZ  1:2

IV - LIGA WLKP GR.PÓŁNOCNA - 9 KOLEJKA SEZONU 2016/17

02.10.2016 NIEDZIELA - GODZ.14

PRZEGRANA PO SŁABEJ GRZE

Widzów: 150

Sędzia: Tomasz Stelmaszewski (Poznań) oraz Damian Jankowski (Poznań) i Maciej Kaczmarek (Nowy Tomyśl)

ZIELONI LUBOSZ - UNIA SWARZĘDZ  1:2 [0:0]

Bramki: Krystian Nawrot 84' [as.B.Graczyk] - Mikołaj Nowak 70' Jakub Dohnal 74'

---------------------------------------------------------------------

Zieloni Lubosz:

Korbik - Szarata, Chorzępa, Sołtysiak, Jandy [73' Bialik], Starzak [80' Dach], Piotrowski, Forysiak, Graczyk, Mańczak [77' Mańczak], Kąkol [63' Humbla]

Rezerwa:

Trzybiński, Nowak, Dach, Bialik, Humbla, Nawrot

Z dotychczasowych spotkań w IV-lidze, zespół Zielonych rozegrał jedno ze słabszych spotkań. Zespół gospodarzy rzadko stwarzał sytuacje bramkowe , a je można było policzyć na palcach jednej ręki. Jeśli chodzi o gości, którzy mieli lekką przewagę, stworzyli sobie kilka dobrych i klarowniejszych okazji bramkowych , niż gospodarze i z przebiegu meczu zasłużenie zdobyli 3 pkt, będąc grożniejszym zespołem w tym chwilami zaciętym meczu. W pierwszej połowie wiało boiskową nudą, ale gospodarze dzielnie zatrzymywali ataki gości, którzy zagrozili co prawda tylko dwukrotnie, będąc o krok od zdobycia bramki za sprawą najaktywniejszego w szeregach gości M.Gołembowskiego 22' 34'. Jeśli chodzi o nasz zespół, to tylko raz w pierwszej połowie za sprawą J.Starzaka w 18' min.zrobiło się grożnie pod bramką A.Budnika, który broni strzał z ostrego kąta zawodnika z Lubosza. Na tym skończyły się emocje w pierwszych 45' minutach meczu.

Druga część meczu, była nieznacznie lepsza w wykonaniu Zielonych, choć nadal gra ofensywna w wykonaniu naszego zespołu kulała. Goście grali swoje, prostymi środkami stwarzali sobie dogodne okazje do zdobycia bramek, ale brakowało nie wiele, aby dokładnie wykończyć swe szansę. Po nie wykorzystaniu swych szans w 57' 59' 69' [nie celny strzał zza linii pola karnego] M.Gołembowskiego i w 62' rezerwowego D.Nowackiego , przyszła 70' min meczu, kiedy to właśnie Nowacki [wszedł z ławki w 60'min.] mija obrońcę Zielonych wykłada piłkę na 5m. do Gołembowskiego, a ten wykłada jeszcze piłkę obok bezradnego bramkarza gospodarzy do M.Nowaka, który z bliska wpakował futbolówkę do siatki i było 1-0 dla Unii! Nie minęło 5 minut, a goście po stałym fragmencie gry zdobyli drugą bramkę autorstwa J.Dohnala, który pokonuje Korbika strzałem z głowy i mieliśmy 2-0 dla rywali. Nie mający już nic do stracenia gospodarze poszli na całość, grając trójką obrońców z tyłu, zaczęli zagrażać bramce gości i po jednym z rz.rożnych, nie pilnowany, nieco zaskoczony K.Nawrot głową, zdobywa swoją premierową bramkę w barwach Zielonych i na boiskach IV-ligi. Mimo kilku prób z obu stron , wynik już się nie zmienił, choć taką szansę mieli zawodnicy tr. Bartosza Majchrzaka w doliczonym czasie gry, niestety zabrakło skutecznego wykończenia Sołtysiakowi. Po przeciętnej, a momentami słabej grze, Zieloni tym razem bez zdobyczy punktowej. Niezłe zawody w zespole gospodarzy zaliczyli Graczyk, Sołtysiak i Chorzępa. W zespole Zielonych nie mogli jeszcze zagrać Maśkiewicz, Dębski, Libelt [niedysponowany!] i Zakrzewski,  a także Remisz, który nie zagra już w barwach Zielonych Lubosz. Przed zespołem tr. B.Majchrzaka, kolejny mecz u siebie, tym razem w najbliższą niedziele o godz.14 rywalem będzie Sparta Oborniki.     

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości